img

Próba złota – którą najlepiej wybrać?

Złoto jest zdecydowanie najpopularniejszym metalem szlachetnym i trudno się temu dziwić, jeśli weźmie się pod uwagę jego piękno. Jest to najczęściej stosowana podstawa biżuterii. Trzeba wiedzieć, że czyste złoto jest jednak bardzo rzadko stosowane. Zazwyczaj mówimy o złocie konkretnej próby, czyli o procentowej zawartości złota w złocie.

Zazwyczaj kupując biżuterię niespecjalnie zastanawiamy się, haka jest konkretnie próba złota i dopiero po czasie zwracamy uwagę na tę kwestię. Warto jednak włączyć ten element do swojej decyzji o wyborze konkretnej ozdoby.

Czym jest próba złota?

Próba złota to w najprostszym rozumieniu trzycyfrowa lub czterocyfrowa liczba wybita gdzieś na złotym przedmiocie. Jest to bardzo ważna informacja, ponieważ mówi nam ona, ile złota jest w stopnie, który jest nam przedstawiany jako „złoto”.

Dlaczego jest to ważne?

Czy jest to realnie ważne? Przecież liczy się, ile dany przedmiot kosztuje i ile wygląda. Nie będziemy nosić na pierścionku etykiety z próbą złota, a na pierwszy rzut oka też nikt nie pozna. W praktyce kwestia ceny jest tutaj bardzo ważna i ściśle skorelowana z próbą. Im niższa próba, tym mniej realnie warty jest dany przedmiot ze złota, ponieważ jest w nim po prostu mniej złota. Dwa identyczne wyroby mogą mieć drastycznie różną cenę.

Jakie próby stosuje się najczęściej?

Teoretycznie nie ma tu żadnych ograniczeń, ale rynek jest regulowany tak, by tylko określone próby się na nim pojawiały. Najczęściej są to próby 333 oraz 585. Określa się je mianem złota 8- i 14-karatowego. Można znaleźć też złoto 18-karatowe, w którym złota jest ¾ (750 atomów na 1000).

Najlepsza próba złota

Kolor a próba

Oglądanie koloru złota w celu określania jego próby jest zupełnie niepoważne, ponieważ złoto posiada kolor zależny od domieszek, a nie ilości złota w złocie. Trochę może wyróżniać się tylko najczystsze złoto, ale ono jest z kolei problematyczne, ponieważ jest bardzo miękkie, ściera się i łatwo się niszczy.

Mniej może oznaczać lepiej

Wiele osób wychodzi z założenia, że im wyższa próba, tym „lepsze” złoto. W rzeczywistości może być dokładnie odwrotnie, ponieważ czyste złoto jest naprawdę bardzo delikatne i to poprzez domieszki innych metali możliwe jest nie tylko uzyskiwanie ciekawej kolorystyki, ale także znacznie poprawianie wytrzymałości produktu. Zwłaszcza w przypadku obrączek ślubnych, które potem będzie się nosiło na co dzień przez wiele lat, ważne jest wykorzystywanie niższych prób. Popularna jest w tym wypadku próba 585, ale bardziej zalecana jest nawet niższa próba, próba 333.

Paulina Krupa

Redakcja stacjarynek.pl

Zobacz również